top of page

Świadectwa

Mamy świadomość, że pisanie i mówienie o swoim życiu to bardzo piękny dowód zaufania wobec wspólnoty. Wiemy rownież, że jest to niekiedy bardzo trudne i bolesne. Dziękujemy zatem wszystkim, którzy pragną ubogacić nas swoją historią...

Świadecwto  Anny

W moim życiu pomimo różnych doświadczeń, cierpień, trudności, przeciwności, zawsze odczuwałam przenikającą aż do głębi, aż na wskroś, rzucającą ze wzruszenia na kolana, obecność Bożej miłości, niczym najdelikatniejszy dotyk, najczulsze objęcia tego, który dał mi wszystko, abym i ja oddała mu wszystko w miłości.

"Miłość ma na imię Jezus..."

Jezus 1.jpg

Świadectwo Doroty 

d.jpg

Nazywam się Dorota, urodziłam się z porażeniem dziecięcym czterokończynowym i na skutek tego poruszam się na wózku inwalidzkim. Mam 33 lata. 10 lat temu pojechałam na rekolekcje dla osób niepełnosprawnych do Branszczyka. Tam się mną opiekowała siostra zakonna, która tak naprawdę pokazała mi Boga. Tam również poznałam kleryka, który spędzał z mną czas pokazując mi piękno Bibli i odkrywając ją ze mną. To był najwspanialszy mój czas, bo mogłam siebie odkryć na nowo. Dzięki rozmowom z osobami duchownymi, mogłam pogłębić swoją wiarę. Wiele siły i światła dawała mi modlitwa przy wystawionym Najświętszym Sakramencie. Doświadczałam Miłość Pana Jezusa i czułam jak On mnie przenika. Od tamtego momentu szukałam miejsc, gdzie mogę wzrastać w poznawaniu Boga i zbliżać się do Niego. Od kilku miesięcy należę do rodziny sercańskiej młodzieży, gdzie teraz się formuję. Uczestniczę w spotkaniach online, dzięki temu jeszcze bardziej mogę się rozwijać duchowo. Dają mi one dużo siły i nadziei, możliwość poznania nowych ludzi. Mogę jeszcze bardziej rozumieć Pismo Święte i napełniać się miłością Serca Jezusa.

bottom of page